Sortowanie
Źródło opisu
Katalog zbiorów BPGiM oraz filii bibliotecznych
(6)
Forma i typ
Książki
(6)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(5)
Dostępność
dostępne
(5)
wypożyczone
(1)
Placówka
Wypożyczalnia Strzyżów
(5)
Oddział dla Dzieci Strzyżów
(1)
Autor
Ambroziewicz Jerzy (1931-1994)
(1)
Bałuk Kamil (1988- )
(1)
Białoszewski Miron (1922-1983)
(1)
Gierak-Onoszko Joanna
(1)
Krall Hanna (1937- )
(1)
Krall Hanna (1937- ). Szuflada
(1)
Nesteruk Małgorzata
(1)
Piątek Grzegorz (1980- )
(1)
Poprawa Adam (1959- )
(1)
Szczygieł Mariusz (1966- )
(1)
Słomczyński Szymon (1988- )
(1)
Tochman Wojciech (1969- )
(1)
Rok wydania
2020 - 2025
(1)
2010 - 2019
(5)
Okres powstania dzieła
2001-
(5)
1901-2000
(2)
1945-1989
(2)
Kraj wydania
Polska
(5)
Język
polski
(5)
Odbiorca
Dorośli
(1)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(6)
Temat
Życie codzienne
(2)
Dzieci
(1)
Dziecko maltretowane
(1)
Dziecko seksualnie wykorzystywane
(1)
Dziennikarze
(1)
Epidemie
(1)
Eskimosi
(1)
Indianie
(1)
Internaty
(1)
Krall, Hanna (1937- )
(1)
Ludność miejska
(1)
Ludy tubylcze
(1)
Miasta
(1)
Odbudowa (urbanistyka)
(1)
Osoby z zespołem Aspergera
(1)
Ospa
(1)
Pisarze polscy
(1)
Rodzeństwo przyrodnie
(1)
Samobójstwo
(1)
Straty wojenne
(1)
Szkolnictwo
(1)
Ustalanie ojcostwa
(1)
Zapłodnienie in vitro
(1)
Życie kulturalne
(1)
Temat: czas
1901-2000
(5)
1945-1989
(5)
2001-
(4)
1989-2000
(3)
1939-1945
(1)
Temat: miejsce
Holandia
(1)
Kanada
(1)
Polska
(1)
Warsaw (Poland)
(1)
Warszawa (woj. mazowieckie)
(1)
Wrocław (woj. dolnośląskie)
(1)
Gatunek
Reportaż
(3)
Antologia
(1)
Artykuł publicystyczny
(1)
Publicystyka
(1)
Reportaż fabularny
(1)
Reportaż polski
(1)
Wywiad dziennikarski
(1)
Dziedzina i ujęcie
Socjologia i społeczeństwo
(3)
Historia
(2)
Medycyna i zdrowie
(1)
6 wyników Filtruj
Książka
W koszyku
(Seria Reporterska)
Zanim napisał Pamiętnik z powstania warszawskiego, był dziennikarzem. Na każdym rogu ta sama truskawka to zbiór nigdy niepublikowanych w formie książki tekstów prasowych Mirona Białoszewskiego. Jego reportaże, impresje reporterskie i wywiady ukazywały się przez niemal pięć lat na łamach "Kuriera Codziennego", "Wieczoru Warszawy" i "Świata Młodych". W czerwcu 1946 roku Białoszewski rozpoczął swoją dziennikarską przygodę artykułem napisanym z obozu studentów w Leśnym Zdroju: "Placówka uniwersytecka, położona o trzy kilometry od granicy polsko-czeskiej, pośród dość znacznej ilości repatriantów, ale jeszcze większej Niemców (zawsze pewnych siebie) (...)". Prowadził czytelników powstańczymi szlakami Starego Miasta ("Jeszcze jeden skok przez wyłom na śmietnik, na stołek i. Rybaki 5. Można wyjść na ulicę"). Wszedł na szczyt spalonego wieżowca Prudentialu - przedwojennego symbolu nowoczesności, i chodził po jego belkach konstrukcyjnych niczym linoskoczek, co uwiecznił na zdjęciu fotoreporter, a my przerobiliśmy zdjęcie na rysunek i umieściliśmy go na okładce książki. Narzekał na zaśmiecenie stolicy plakatami ("»Uśmiech mody« uśmiecha się do nas co pięć metrów"), opisał warszawskich sprzedawców oszukujących na wadze dorszy ("na kilogramie ryb brakuje bardzo często po dwadzieścia deka") i zachwycał się Oresteją wystawioną przez Teatr Polski. "Chór dziewic w barchanach, bogowie we flaneli, ale Atena w jedwabiu" - pisał o kostiumach aktorów. W cyklu wywiadów pytał mieszkańców stolicy o warunki pracy, pensje, mieszkanie. Osiemnastoletnia Hanna Pitrasiewicz, piaskarka w "płaszczyku wiatrem podszytym", cieszy się, że kupiła ziemniaki na zimę. Danuta Plebanek, dziewiętnastolatka pracująca w księgarni, marzy o nauce zawodu, ale teraz "musi ze swoimi planami poczekać. Choć straciła tyle lat przez wojnę". Teksty Białoszewskiego przypadłyby do gustu futurystom: "Migają półnadzy robotnicy niosący narzędzia. W dużej hali działu mechanicznego stoi pośrodku na specjalnym rusztowaniu kadłub naprawionej barki. Obok w dziale kotlarsko-kowalskim miarowy łoskot. W fontannach iskier lśnią stalowe młoty. Wznoszone silnie oburącz mijają się z rozpaloną twarzą - do góry - zamach - w dół.". I socrealistom: "Marszałkowska uniesie dalej jezdnię ponad nowym Dworcem Gdańskim (nr 6) i wpłynie szeroką rzeką asfaltu na Żoliborz, niosąc jakby w nurtach tej jezdni między nowoczesne, gładkie olbrzymy bloków mieszkalnych odbicia kolumnad i attyk starych, empirowych pałaców". Na każdym rogu ta sama truskawka to opowieści o mieście dźwigającym się z popowstańczej pożogi i o ludziach straumatyzowanych wojną, którzy próbują ułożyć sobie życie na nowo. To również dokument czasu o zmianach politycznych, które znalazły odbicie w prasie - od tekstów, w których poeta-reporter mógł bawić się językiem, po socrealistyczne produkcyjniaki. Białoszewski pokazuje w swoich reportażach miasto, które - jak pisał - "wywyższa [się], włazi pod górę, po skarpie, po wieżowcach, świeci, spada, topi się w wodzie, drży, całe od góry do dołu, gasi, zapala, zmąca, i od początku."Na każdym rogu ta sama truskawka to Miron Białoszewski od początku.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Strzyżów
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Książka
W koszyku
27 śmierci Toby`ego Obeda / Joanna Gierak-Onoszko. - Wydanie pierwsze. - Warszawa : Dowody na Istnienie Wydawnictwo, 2019. - 340, [3] strony ; 22 cm.
(Seria Reporterska)
To też jest Kanada: siedem zapałek w słoiku, sny o czubkach drzew, powiewające na wietrze czerwone suknie, dzieci odbierane rodzicom o świcie. I ludzie, którzy nie mówią, że są absolwentami szkół z internatem. Mówią: jesteśmy ocaleńcami. Przetrwaliśmy. - Zniszczono cały nasz naród. Nigdyśmy się nie podnieśli. W Europie ekscytujecie się modą na Kanadę, bo patrzycie na nią przez kolorowe skarpetki naszego nowoczesnego premiera. Ale prawda mniej się nadaje do lajkowania - powiedział autorce jeden z bohaterów tej książki. Joanna Gierak-Onoszko spędziła w Kanadzie dwa lata, sprawdzając, co ukryto pod tamtejszą kulturową mozaiką. W swoim reportażu autorka kreśli obraz Kanady, który burzy nasze wyobrażenia o tym kraju. Dlaczego Kanada ściąga dziś z pomników i banknotów swoich dawnych bohaterów? Jak to możliwe, że odbierano tam dzieci rodzicom? Czyja ręka temu błogosławiła?
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Oddział dla Dzieci Strzyżów
Wszystkie egzemplarze są obecnie wypożyczone: sygn. 34 (1 egz.)
Długość kolejki oczekujących: 1.
Książka
W koszyku
(Seria Faktyczny Dom Kultury)
Zaraza atakuje znienacka i błyskawicznie – już w czwartym akapicie, kiedy za snującymi się sennie tramwajami pojawiają się karetki pogotowia, a jedna z nich wiezie Lonię, pielęgniarkę. Lonia umrze w ciągu kilku minut od rozpoczęcia lektury Zarazy Jerzego Ambroziewicza, „zanim medycyna rozszyfruję chorobę” – stając się pierwszą ofiarą ostatniej w Polsce epidemii ospy prawdziwej, która nawiedziła Wrocław upalnym latem 1963 roku. Gdyby Zaraza była powieścią, a nie fabularyzowanym reportażem, wypadałoby podkreślić, że w pierwszych jej zdaniach, podobnie jak w Dżumie Alberta Camusa, mniej się mówi o osobach dramatu, a więcej o scenografii: (…) „Żar wypalał stare mury wrocławskich kamienic i suszył tynki nowych bloków”. Ponieważ jednak Zaraza bez wątpienia opowiada o rzeczywistych zdarzeniach, snucie dalszych, równie prostych analogii mogłoby zostać uznane za niestosowność. /lubimyczytac.pl/
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Strzyżów
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 61 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Seria Reporterska)
W latach 80. w Holandii rodzą się dzieci o skórze ciemniejszej, niż było to w planie. Jedną z zaskoczonych matek jest Sonja. Rok wcześniej wybiera cechy dawcy nasienia: wysoki, wykształcony, dyrektor w sektorze bankowym, zamężny, posiadający własne dzieci. Biały i przypominający jej męża. Dzieci będą podobne do państwa, a dawca pozostanie anonimowy - uśmiecha się doktor Jan K. Kobieta rodzi dziewczynkę, później chłopca. Z początku wyglądają tak, jak Sonja sobie wymarzyła. Później ich skóra niespodziewanie ciemnieje. Po latach okaże się, że Jan K., szef kliniki w Barendrechcie, stosował innowacyjną metodę poprawiającą skuteczność zapłodnień: mieszał nasienie różnych mężczyzn. O innowacji nie mówił przyszłym rodzicom, tak jak o tym, że wymyślał dane dawców. Jedna z gazet pisze, że w dokumentacji Dawcy S., którego kartę wybrała Sonja, lekarz pominął kilka informacji. Dawca był Holendrem, ale surinamskiego pochodzenia. Pracował w banku, lecz na szeregowej pozycji. Podobno nie był wysoki, nie miał nigdy żony, przyznał za to, że cierpi na lekką postać autyzmu. Charakteryzuje się ona m.in. ograniczoną empatią i obsesyjnymi zainteresowaniami. Jednym z nich miało być dla Dawcy S. posiadanie jak największej liczby dzieci, przez 19 lat spłodził ich około 200. Kiedy po latach córka Sonji dzięki bazie DNA odnajduje swojego biologicznego ojca, okazuje się, że uważa się on za nadczłowieka, który odniósł największy ewolucyjny sukces w kraju. Cieszy go, że w puli genetycznej Holandii jeszcze długo pozostanie jego ślad. W bazie DNA rejestrują się kolejne dzieci Dawcy S., dziś już dorośli. Jednym z 200 jest Bjorn, dwudziestopięciolatek, który wpada na niecodzienny pomysł: Odnajdę ich wszystkich. Odnajdę moich braci i siostry.
Kamil Bałuk pojechał do Holandii rozmawiać ze wszystkimi stronami dramatu o nadziejach, radości, cierpieniu i o niebezpieczeństwie przekraczania granic. Powstał ważny i piękny debiut reporterski.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Strzyżów
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 57 (1 egz.)
Książka
W koszyku
Krall : rozmowa / Wojciech Tochman. - Warszawa : Dowody na Istnienie Wydawnictwo - Fundacja Instytut Reportażu, copyright 2015. - 197, [3] strony : faksymilia, fotografie ; 24 cm.
Z Hanną Krall rozmawia Wojciech Tochman, a do szuflad jej biurka zagląda Mariusz Szczygieł. KRALL - to książka, jakiej nie było. Hanna Krall, wybitna reporterka, ta, która opisywała innych, staje się tu bohaterką. Opowiadają o niej - przy aktywnym udziale jej samej - Wojciech Tochman i Mariusz Szczygieł. KRALL składa się z dwóch części. Piewszą jest rozmowa Wojciecha Tochmana z Hanną Krall. Idziemy razem z nimi przez Warszawę śladami małej Hani, która w 1945 roku wraz z mamą opuszcza zniszczoną stolicę, a później znajduje schronienie w otwockim domu dla sierot. Idziemy do jej dawnego mieszkania przy Targowej 32, do redakcji Polityki, gdzie zrodziła się Krall-reporterka. Słuchamy rozmów o ważnych przyjaźniach z Edelmanem, Kieślowskim, Warlikowskim. Nie jest to wywiad. To rozmowa, w której zacierają się granice - i po chwili nie wiemy już, czy Krall jest jeszcze bohaterką, czy jak zawsze reporterką, bo nie potrafi się powstrzymać od zadawania pytań spotkanym ludziom w tej podróży w przeszłość. "Szuflada", druga część książki, to również podróż - ale przez domowe archiwum Hanny Krall. Mariusz Szczygieł wyciąga na światło dzienne pożółkłe już zdjęcia, listy i pocztówki, notatki robione na serwetkach przy kawiarnianym stoliku, odrzucone przez cenzurę reportaże, dyplom "Wiadomości Wędkarskich" i publikowany tam "Smutek ryb", recenzje książek w gazetach z całego świata, okładki przekładów na kilkadziesiąt języków, zapis wykładu o ważności słów... Każdy z tych przedmiotów, nawet skrawek papieru, to dowód na istnienie. /bonito.pl
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Strzyżów
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. Biografie (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Seria Reporterska)
Forma i typ
Odbiorca
Przynależność kulturowa
Jadwiga miała czternaście lat, gdy ukazała jej się na łące Matka Boska. Był 1965 rok, władze walczyły z ludową religijnością pod hasłem: Kościół do kruchty. Na łąkę przybywali pielgrzymi z całej Polski, a milicja siłą rozganiała nielegalne zgromadzenie. Wierni pili „cudowną” wodę ze źródełka, a sanepid ich przymusowo hospitalizował z powodu podejrzenia duru brzusznego. Wkrótce mieszkańcy Zabłudowa zwątpili w objawienie dziewczynki. Mieli jej za złe, że zabłudowski cud jest za mało cudowny, że nie postawiono na łące kościoła, że w czasie innych objawień Matka Boska powiedziała więcej niż u nich. Dzięki zachowanym raportom SB Piotr Nesterowicz relacjonuje historię „cudu zabłudowskiego” minuta po minucie. Rozmawia również z ponad sześćdziesięcioletnią Jadwigą. Kobieta do dzisiaj powtarza zdanie, które usłyszała od Maryi, gdy miała czternaście lat. Krzysztof Varga: „Niesamowita historia. Z Matką Boską, szczególnie jeśli stoją za nią Polacy, żadna władza nie wygra”. Mariusz Szczygieł: „Dlaczego nie ja napisałem tę książkę?”
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Strzyżów
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej